piątek, 22 listopada 2013

#friday

HEYO KOCHANI ;3

W końcu mam weekend. Mój piatek ma swoje plusy i minusy. Do tych pierwszych należy np. to , że mamy lekcje na 10 ,ale za to musimy siedzieć w szkole do 15 ._.

 Już na tych ostatnich godzinach czuję się taka przytłoczona tym wszystkim, że muszę uważać na to co mówią nauczyciele, na to co cię ogólnie dzieje w klasie, na to że muszę spędzać czas z niektórym osobami. Kiedy wychodzę ze szkoły i czuję uderzenie tego chłodnego jesiennego powietrza to czuje się taka wolna. Nie muszę na niczym skupiać i męczyć nad zadaniami.




Kolejny tydzień muszę sobie dokładnie zaplanować - czeka mnie pracowity weekend. Ale bez ciężkiej pracy nigdy nie osiągniemy sukcesu- to jedyna rzecz, która motywuje mnie do nauki.

Chcę osiągnąć sukces w swoim życiu, a nie żałować potem na stare lata, że nie wzięłam się w porę za naukę. 

Na jutro szykuję dla Was post, który wg mnie będzie trochę ciekawszy niż te do tej pory ;d 


A narzazie życzę Wam udanego piątkowego wieczoru <3 

                                                                                PAPA ;*


5 komentarzy:

  1. widzę, że nie tylko mnie czeka pracowity weekend :D ja mam na szczęście w piątek lekcje tylko do 13 :)

    ps. mogłabym Cię prosić o kliknięcie w linki z ostatniego posta na moim blogu? bardzo mi na tym zależy :) oczywiście postaram się jakoś odwdzięczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego weekendu ^^ Ja już dzisiaj go zaczęłam :D Ale cały spędzę w domku.

    OdpowiedzUsuń
  3. tekst z obrazka idealny :D

    obserwujemy? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę współczuję z tym kończeniem lekcji o 15 - ja o tej porze w piątki jestem, na szczęście, już w domu.

    // welwetowy-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde miłe słowo i za każdą obserwację ♥
p.s. staram się zaglądać do każdej blogerki, która zostawi tu po sb ślad ;)